Autor: Świadectwo,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 2/2012 → Ruch Czystych Serc
BÅ‚ogosÅ‚awiony Jan PaweÅ‚ II mówiÅ‚: „Może od was nie bÄ™dzie siÄ™ wymagać przelania krwi, ale wiernoÅ›ci Chrystusowi – z pewnoÅ›ciÄ… tak! WiernoÅ›ci, którÄ… należy zachować każdego dnia”.
Ta wierność zaczyna siÄ™ od pokonywania swojego lÄ™ku, swoich sÅ‚aboÅ›ci; wymaga ciÄ…gÅ‚ego rozpoczynania od nowa i liczy caÅ‚kowicie na Å‚askÄ™ Jezusa. Jest Jego darem, który otrzymujemy w szkole miÅ‚oÅ›ci – Ruchu Czystych Serc. Oto kilka fragmentów Å›wiadectw nadesÅ‚anych do naszej redakcji:
Marcel
UważaÅ‚em, że czystość jest czymÅ› wspaniaÅ‚ym, jednak mojÄ… relacjÄ™ z Bogiem niszczyÅ‚ grzech. DziÅ› mogÄ™ Å›miaÅ‚o napisać, że Jezus podaÅ‚ mi swojÄ… dÅ‚oÅ„ w momencie, gdy byÅ‚em już na samym dnie w swoich grzechowych utrapieniach. Jednego dnia po spowiedzi postanowiÅ‚em odmówić ModlitwÄ™ zawierzenia. Nie byÅ‚em do koÅ„ca przekonany o jej skutecznoÅ›ci, podobnie jak niewierny Tomasz nie wierzyÅ‚em, że moje serce może zostać uleczone. Ale dziÅ›, gdy od tamtego dnia minęło póÅ‚tora roku, moje życie ulegÅ‚o niesamowitym zmianom. DziÄ™ki oddaniu siÄ™ Jezusowi przez ModlitwÄ™ zawierzenia otrzymaÅ‚em i otrzymujÄ™ wiele Å‚ask od Jezusa i mam siÅ‚Ä™ do walki o swÄ… czystość. Przynależność do RCS umacnia mnie w tej walce.
Ania
TrwaÅ‚am w grzechu nieczystoÅ›ci. Na samym poczÄ…tku to byÅ‚ mój sposób rozÅ‚adowania napięć, gniewu, zÅ‚oÅ›ci i samotnoÅ›ci. ZresztÄ… wszÄ™dzie sÅ‚yszaÅ‚am, że to dobre, że nie ma siÄ™ czego wstydzić. Mimo to czuÅ‚am siÄ™ maÅ‚a, niepotrzebna i niekochana... Czasem caÅ‚ymi dniami pÅ‚akaÅ‚am w swoim pokoju, patrzÄ…c na siebie z obrzydzeniem. Jednak w pewnym momencie nastÄ…piÅ‚ przeÅ‚om.
PamiÄ™tam doskonale pierwsze dni, kiedy w nadziei, że może Bóg mi pomoże, zawierzyÅ‚am Mu caÅ‚e swe życie: każdy dzieÅ„, minutÄ™ i sekundÄ™ – dosÅ‚ownie wszystko. I wyobraźcie sobie, że On zaczÄ…Å‚ dziaÅ‚ać tak nagle, niespodziewanie. I zdziaÅ‚aÅ‚ cuda! PamiÄ™tam doskonale, jak przepeÅ‚niona strachem i niepewnoÅ›ciÄ… poszÅ‚am do prawdziwej, szczerej spowiedzi. Wtedy szatan również o mnie walczyÅ‚. PodszeptywaÅ‚, że nie warto, że ten sakrament nie uwolni mnie od ciemnoÅ›ci, bo ona zawsze bÄ™dzie we mnie trwaÅ‚a. PowiedziaÅ‚am sobie w duchu, że nie chcÄ™ być wciąż tchórzem, który ucieka przed wszystkim, nawet przed sobÄ…. WygraÅ‚am! To byÅ‚o piÄ™kne. Gdy wróciÅ‚am do domu, upadÅ‚am przed obrazkiem Jezusa i zaczęłam mocno pÅ‚akać. Przez chmury przechodziÅ‚y promienie sÅ‚oÅ„ca, caÅ‚y mój pokój zalaÅ‚a Å›wiatÅ‚ość. CzuÅ‚am, że wtedy Bóg cieszy siÄ™ ze mnÄ…. Od tamtego czasu wszystko siÄ™ zmienia. Nie mówiÄ™, że jestem ideaÅ‚em, ale z dnia na dzieÅ„ uczÄ™ siÄ™ żyć miÅ‚oÅ›ciÄ…. CieszÄ™ siÄ™ niesamowicie, że Bóg daÅ‚ mi wiarÄ™ i nadziejÄ™, że jest ze mnÄ…. Może nie umiem kochać Go tak, jak kochajÄ… inni, ale moja miÅ‚ość jest szczera i prawdziwa.
ChcÄ™ przystÄ…pić do Ruchu Czystych Serc. TakÄ… decyzjÄ™ podjęłam dopiero niedawno i trochÄ™ siÄ™ lÄ™kam. Mimo wszystko chcÄ™ podjąć to wyzwanie, bo kocham Boga i nie wyobrażam sobie innego życia. PragnÄ™ zachować czystość dla siebie, dla swojego przyszÅ‚ego męża. WedÅ‚ug niektórych moich znajomych to strata czasu. KtoÅ› powiedziaÅ‚ mi, że życie „jest po to, by korzystać z niego, bawić siÄ™ na caÅ‚ego i próbować wszystkiego, również seksu”. Inny przekonywaÅ‚, że seks przed Å›lubem jest jak najbardziej wskazany, bo można siÄ™ wiele nauczyć i przygotować do współżycia w przyszÅ‚oÅ›ci… To nie dla mnie! Ja nie chcÄ™ traktować ludzi jak zabawki.
Mocno wierzÄ™, że Pan już przygotowaÅ‚ mi tego chÅ‚opaka, z którym bÄ™dÄ™ szczęśliwa. Dopiero niedawno odkryÅ‚am, że czystość jest piÄ™kna. ChcÄ™, żeby mój mąż mnie szanowaÅ‚, kochaÅ‚ i potrafiÅ‚ dzielić ze mnÄ… te trudne i te szczęśliwe chwile, żeby potrafiÅ‚ rozmawiać, cieszyć siÄ™ życiem, kochać Pana Boga, a nie żeby patrzyÅ‚ na mnie jak na przedmiot swojego pożądania. Wiem, że to trudne, ale wierzÄ™, że z Jezusem da siÄ™ to zrobić i tego siÄ™ nauczyć.
Artur
ProszÄ™ o wpisanie mnie do KsiÄ™gi czystych serc. PrzystÄ…piÅ‚em do sakramentu pojednania, przyjÄ…Å‚em Pana Jezusa w Komunii Å›w. i odmówiÅ‚em ModlitwÄ™ zawierzenia. OdtÄ…d odmawiam jÄ… codziennie. DziÅ› mija mój 36. dzieÅ„ bez upadku. Pomimo trudnej sytuacji, w której jestem (obecnie przebywam w wiÄ™zieniu i czujÄ™ ogromnÄ… samotność), pragnÄ™ iść przez życie z Jezusem. ZdajÄ™ sobie sprawÄ™, że nieÅ‚atwo bÄ™dzie pokonywać pokusy i wszelkie zÅ‚o. PragnÄ™ jednak starać siÄ™ żyć tak, aby moje życie podobaÅ‚o siÄ™ Bogu. PostanowiÅ‚em żyć w czystoÅ›ci duszy, serca, ciaÅ‚a i myÅ›li. PostanowiÅ‚em, że nie bÄ™dÄ™ żywiÅ‚ do nikogo urazy, gniewu, nienawiÅ›ci ani niechÄ™ci, choć w Å›rodowisku, w którym jestem z wÅ‚asnej winy, jest to bardzo trudne. PragnÄ™, aby moje serce byÅ‚o wypeÅ‚nione miÅ‚oÅ›ciÄ… do innych ludzi, nawet do tych, którzy mnie nienawidzÄ… i pragnÄ… mojego nieszczęścia. PragnÄ™ z Jezusem przezwyciężyć wszystko, co zÅ‚e i nieczyste, pokonać z Nim wÅ‚asnÄ… sÅ‚abość i lÄ™k.
Wstępując do RCS, oddałem swoje serce Jezusowi i wiem, że nigdy nie będę tego żałował. Chcę, by Chrystus mnie prowadził. Cały oddaję się Jemu, Jego woli.
Czytelniczka
PoczÄ…tkowo uważaÅ‚am – pewnie z obawy, że nie podoÅ‚am wypeÅ‚nić zobowiÄ…zaÅ„ – że ten ruch nie jest dla mnie, że ja nie mam problemów z dochowaniem czystoÅ›ci. UważaÅ‚am, że jestem silna, że umiem (a wÅ‚aÅ›ciwie bÄ™dÄ™ umiaÅ‚a) panować nad swoimi pragnieniami. Niestety, okazaÅ‚o siÄ™ inaczej. Podczas rekolekcji Odnowy Å»ycia ChrzeÅ›cijaÅ„skiego REO uÅ›wiadomiÅ‚am sobie, że jestem sÅ‚aba, ulegÅ‚a wpÅ‚ywom innych i gdyby tylko ktoÅ› chciaÅ‚ to wykorzystać, dokonaÅ‚by swego bez wiÄ™kszych trudnoÅ›ci. Te rekolekcje pozwoliÅ‚y mi stanąć w prawdzie o sobie samej. Teraz wiem, że nic nie mogÄ™ sama, a „wszystko mogÄ™ w Tym, który mnie umacnia”. DziÄ™kujÄ™ Panu za to, że mnie broni od zÅ‚ego, że nie pozwoliÅ‚ mi upaść. DziÄ™kujÄ™ za Wasz Ruch, bo wiem, że dziÄ™ki modlitwie i Å›wiadectwom innych ta trudna droga staje siÄ™ lżejsza. Wiem, że przynależąc do wspólnoty, bÄ™dÄ™ miaÅ‚a wsparcie i motywacjÄ™, by iść pod prÄ…d, by wytrwać, gdy Å›wiat krzyczy inaczej.
Wasz stały czytelnik
„Gdy byÅ‚em w gimnazjum, zaczÄ…Å‚em oglÄ…dać pornografiÄ™ w internecie. Niestety, wraz z pojawieniem siÄ™ tego grzechu doszÅ‚y też inne wady, takie jak: lenistwo, niecierpliwość i pycha. ZaczÄ…Å‚em izolować siÄ™ od ludzi, byÅ‚em nieÅ›miaÅ‚y i maÅ‚omówny, czÄ™sto zbyt poważny. (…) StaczaÅ‚em siÄ™ na samo dno – nie wystarczaÅ‚a mi zwykÅ‚a pornografia... Najbardziej nasiliÅ‚o siÄ™ to, kiedy byÅ‚em w liceum; wówczas doszedÅ‚ do tego jeszcze alkohol, którego zdarzaÅ‚o mi siÄ™ nadużywać. UżywaÅ‚em go gÅ‚ównie po to, żeby popisać siÄ™ przed dziewczynami, żeby pokazać, że też potrafiÄ™ być wyluzowany i dobrze siÄ™ bawić. Nie zdawaÅ‚em sobie sprawy z tego, że wynikaÅ‚o to z kompleksów. Gdy byÅ‚em na drugim roku studiów, mieszkaÅ‚em w jednym z dużych polskich miast i caÅ‚y Å›wiat stanÄ…Å‚ przede mnÄ… otworem… Z usÅ‚ug prostytutek korzystaÅ‚em okoÅ‚o roku. (…) Gdy byÅ‚em na poczÄ…tku trzeciego roku studiów, doÅ›wiadczyÅ‚em niezwykÅ‚ego wydarzenia. ByÅ‚em smutny i pojawiaÅ‚y siÄ™ w mojej gÅ‚owie myÅ›li samobójcze. W koÅ„cu zaczÄ…Å‚ ogarniać mnie strach przed tym, że w każdej chwili mogÄ™ umrzeć. BaÅ‚em siÄ™ panicznie, tak bardzo, że caÅ‚y siÄ™ trzÄ…sÅ‚em. W tamtym momencie postanowiÅ‚em siÄ™ zmienić. PostanowiÅ‚em pójść do spowiedzi. Ponieważ nie przystÄ™powaÅ‚em do sakramentu pokuty ponad rok, ciężko byÅ‚o mi siÄ™ do niej przygotować. DenerwowaÅ‚em siÄ™ tÄ… spowiedziÄ…, ale w koÅ„cu, dość dobrze przygotowany, przystÄ…piÅ‚em do niej.
PamiÄ™tam, że po rozgrzeszeniu zaczÄ…Å‚ towarzyszyć mi bÅ‚ogi pokój. PoczuÅ‚em niesamowitÄ… radość i szczęście. NaprawdÄ™ czuÅ‚em siÄ™ jak syn marnotrawny rzucajÄ…cy siÄ™ w ramiona miÅ‚osiernego ojca.Wtedy też dopiero zobaczyÅ‚em, ile zÅ‚a wyrzÄ…dziÅ‚em i jak wiele czeka mnie pracy. Od tego czasu staraÅ‚em siÄ™ naprawiać swoje życie, wynagrodzić zÅ‚o. Z Bożą pomocÄ… udawaÅ‚o mi siÄ™ trwać w czystoÅ›ci. Teraz w mym życiu toczy siÄ™ ciÄ…gÅ‚a duchowa walka. Kiedy ufam wÅ‚asnym siÅ‚om i wydaje mi siÄ™, że jestem mocny – upadam. Ale wtedy, kiedy czujÄ™ ogarniajÄ…cÄ… mnie moc Boga i Jego pomoc – wówczas udaje mi siÄ™ wygrywać, dziÄ™ki Niemu. Kilka miesiÄ™cy temu przystÄ…piÅ‚em do Ruchu Czystych Serc, bo pragnÄ™ nauczyć siÄ™ kochać prawdziwÄ…, czystÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…. ChcÄ™ razem z Jezusem walczyć o swojÄ… czystość i każdego dnia stawać siÄ™ lepszym czÅ‚owiekiem. Nie jest to Å‚atwe, ale wiem, że nie jestem w tej walce sam. PogÅ‚Ä™biam swÄ… wiedzÄ™ religijnÄ…, regularnie korzystam z sakramentów. ZaczÄ…Å‚em uczÄ™szczać na spotkania formacyjne. Pan Jezus namówiÅ‚ mnie też do niesienia pomocy cierpiÄ…cym.ZachÄ™cam Was wszystkich do przystÄ…pienia do Ruchu Czystych Serc i do powierzenia caÅ‚ego swojego życia Panu Jezusowi. Mój przykÅ‚ad pokazuje, że nie ma sytuacji beznadziejnych i że nawet najwiÄ™kszy grzesznik ma u Boga szansÄ™ przemiany życia. Pan Bóg chce nas nieustannie nawracać i leczyć z grzechów. Ja zostaÅ‚em uzdrowiony duchowo i chociaż zdarzajÄ… mi siÄ™ upadki, to wierzÄ™, że razem z Jezusem dam radÄ™. I za to dziÄ™kujÄ™ Panu Bogu, i bÄ™dÄ™ dziÄ™kowaÅ‚ Mu do koÅ„ca życia…