Zaczęło siÄ™ od onanizmu, gdzieÅ› w wieku czternastu, może piÄ™tnastu lat. Nie wiedziaÅ‚em wtedy, że to coÅ› zÅ‚ego, co może prowadzić do uzależnienia, a o tym, że jest to grzech, dowiedziaÅ‚em siÄ™ dużo później. SpowiadaÅ‚em siÄ™ nawet z niego, ale nie podejmowaÅ‚em postanowienia poprawy, wiÄ™c znów upadaÅ‚em…
DorastaÅ‚em, ale nie mÄ…drzaÅ‚em – miaÅ‚em „wspaniaÅ‚ych” kolegów… ZaczÄ…Å‚em eksperymentować z narkotykami. Razem z mymi kumplami odurzaÅ‚em siÄ™ oparami kleju. NiszczyÅ‚em siebie. Pewnego razu naćpaÅ‚em siÄ™ tak, że wyraźnie odczuÅ‚em, jak osÅ‚abÅ‚y mi pamięć i koncentracja. PrzeraziÅ‚em siÄ™ i rzuciÅ‚em to Å›wiÅ„stwo – wiem, że to Bóg mi wtedy pomógÅ‚. OdzyskaÅ‚em sprawność umysÅ‚u, ale przerażenie i strach zostaÅ‚y we mnie dÅ‚ugo dÅ‚użej.
DziÅ› wiem, że lÄ™k i zniechÄ™cenie to jedna z najpotężniejszych broni diabelskich, dlatego tak ważne jest oddanie siÄ™ i zaufanie Panu naszemu, Jezusowi. Z onanizmem jednak nie skoÅ„czyÅ‚em i diablisko podkopywaÅ‚o siÄ™ do mnie od tej strony. MijaÅ‚y lata, a ja nie miaÅ‚em pojÄ™cia, w co siÄ™ pakujÄ™… Do tego doszÅ‚a pornografia. SzukaÅ‚em coraz to nowych wrażeÅ„. CaÅ‚Ä… twórczÄ… energiÄ™, którÄ… za darmo otrzymywaÅ‚em od Boga, Å‚adowaÅ‚em w onanizm; byÅ‚em egoistÄ…, nie rozwijaÅ‚em Bożej miÅ‚oÅ›ci… Nie miaÅ‚em dziewczyny, choć bardzo chciaÅ‚em jÄ… mieć. ByÅ‚em nieÅ›miaÅ‚y, co byÅ‚o nastÄ™pstwem mojego uzależnienia. W koÅ„cu kiedy straciÅ‚em nadziejÄ™, że jÄ… znajdÄ™, kolega podsunÄ…Å‚ mi pomysÅ‚, bym poszedÅ‚ do domu publicznego, a wtedy bÄ™dÄ™ Å›mielszy w stosunku do dziewczyn. No i zaczęła siÄ™ prosta droga do piekÅ‚a…
Nie mam siÅ‚y i nie chcÄ™ już wracać do tego tragicznego czasu, powiem Wam jedno: to straszliwie uzależnia. TraciÅ‚em pieniÄ…dze, ryzykowaÅ‚em zdrowie, bez opamiÄ™tania niszczyÅ‚em jeden z najpiÄ™kniejszych Bożych darów – swojÄ… seksualność. WpadÅ‚em w depresjÄ™. Nie mogÅ‚em wyjść z domu, ciężko byÅ‚o mi wstawać i wykonywać różne czynnoÅ›ci, nawet najprostsze…
Tym razem pomógÅ‚ mi znajomy, który wysÅ‚aÅ‚ mnie do psychologa. Tam powolutku Å‚uskaliÅ›my moje problemy – najpierw alkohol. WpÅ‚yw kolegów byÅ‚ tak ogromny, że upijaÅ‚em siÄ™ z nimi czÄ™sto bardzo mocno, dlatego musiaÅ‚em wyeliminować wszystkie te sytuacje, które skÅ‚aniaÅ‚y mnie do picia, np. grill u przyjaciela. To byÅ‚o bardzo bolesne i trudne dla mnie wyrzeczenie, ale pomogÅ‚o mi przestać pić. Depresja jednak pozostaÅ‚a, wiÄ™c moja pani psycholog szukaÅ‚a innej jej przyczyny. W koÅ„cu sÅ‚abym gÅ‚osem to wykrztusiÅ‚em… UsÅ‚yszaÅ‚em wtedy, że jak najszybciej muszÄ™ znaleźć sobie grupÄ™ Anonimowych Erotomanów. BaÅ‚em siÄ™, że siÄ™ wszystko wyda. CzuÅ‚em siÄ™ tak strasznie samotny, marzyÅ‚em o zwykÅ‚ym spacerze z ukochanÄ… osobÄ…, a jednak wiedziaÅ‚em, że moja dziewczyna może być jedynie przeze mnie krzywdzona, bo liczyÅ‚o siÄ™ tylko użycie seksualne nagiego ciaÅ‚a. Do tego mnie doprowadziÅ‚o oglÄ…danie i kupowanie pornografii w wieku kilkunastu lat.
DziÅ› muszÄ™ uważać na reklamy z kobietami i unikać nawet przypadkowego spoglÄ…dania na czasopisma pornograficzne pokazywane na wystawach w kioskach. Leżą tam sobie, bo ustawa o pornografii na to zezwala. Domagam siÄ™ jej zniesienia, bo szkodzi przyszÅ‚ym pokoleniom. Domagam siÄ™ caÅ‚kowitego zakazu pokazywania, propagowania i sprzedaży jakiejkolwiek formy pornografii. MyÅ›lÄ™, że poprze mnie każdy psycholog pracujÄ…cy z prostytutkami i erotomanami, których trzeba byÅ‚o wyciÄ…gać w terapii.
Dopiero Jezus wyzwoliÅ‚ mnie z niewoli nieczystoÅ›ci seksualnej – podczas czuwania wspólnoty Odnowy w Duchu ÅšwiÄ™tym na Jasnej Górze. OdczuÅ‚em to bardzo osobiÅ›cie i wyraźnie. OdtÄ…d znów zaczÄ…Å‚em Go przyjmować w Eucharystii – najwiÄ™kszym cudzie, jaki Bóg pozostawiÅ‚ na ziemi.