U progu wieku XX obecność Greków na obszarze Azji Mniejszej (czyli w ówczesnej i obecnej Turcji) liczyÅ‚a sobie ponad trzy tysiÄ…ce lat. To przecież takie miasta starożytnej Jonii (jak Grecy okreÅ›lali zajmowane przez siebie obszary we wschodniej części basenu Morza Egejskiego), jak Efez, Milet czy Halikarnas byÅ‚y ojczyznÄ… szeregu postaci kojarzonych z wielkim, cywilizacyjnym dziedzictwem starożytnej Grecji (np. Tales, Pitagoras czy Heraklit). Tam powstawaÅ‚y wielkie pomniki greckiej kultury – dość wspomnieć zaliczone do „siedmiu cudów Å›wiata”: mauzoleum w Halikarnasie i Å›wiÄ…tyniÄ™ Artemidy w Efezie. To byÅ‚a ojczyzna Greków, to oni tworzyli jej piÄ™kno.
Również chrzeÅ›cijaÅ„ska era w dziejach Grecji znalazÅ‚a w Azji Mniejszej teren, gdzie tÄ™tniÅ‚o życie duchowe i intelektualne wiernych. Wystarczy przypomnieć, jak dużo dla KoÅ›cioÅ‚a wschodniego (nazywanego także KoÅ›cioÅ‚em greckim) i dla caÅ‚ego KoÅ›cioÅ‚a powszechnego – oznaczajÄ… takie postaci, jak Å›w. Bazyli Wielki, Å›w. Grzegorz z Nazjanzu, Å›w. Grzegorz z Nyssy (tzw. Ojcowie kapadoccy), ojcowie KoÅ›cioÅ‚a, twórcy zakonów, wszyscy wielcy teolodzy. O znaczeniu greckiego Konstantynopola dla KoÅ›cioÅ‚a powszechnego i chrzeÅ›cijaÅ„skiej cywilizacji można pisać caÅ‚e tomy.
NiszczÄ…cy najazd muzuÅ‚maÅ„ski (trwajÄ…cy nieprzerwanie od VII wieku, któremu nowy impet nadaÅ‚o przybycie do Azji Mniejszej Turków seldżuckich w wieku XI) dotknÄ…Å‚ wiÄ™c, a tym samym spustoszyÅ‚, nie peryferie Å›wiata chrzeÅ›cijaÅ„skiego, ale jego najbardziej żywotne obszary.
Na poczÄ…tku XX wieku ludność grecka żyjÄ…ca w imperium otomaÅ„skim liczyÅ‚a ok. 2 milionów wraz z Ormianami. Grecy stanowili trzon chrzeÅ›cijaÅ„skiej spoÅ‚ecznoÅ›ci w Turcji. Podobnie jak i dla innych chrzeÅ›cijan w Turcji (Ormian i Syryjczyków) poczÄ…tek ubiegÅ‚ego stulecia (a zwÅ‚aszcza okres I wojny Å›wiatowej) byÅ‚ jednoczeÅ›nie poczÄ…tkiem eksterminacji i wygnania z ojczyzny, którÄ… zamieszkiwali od dziesiÄ…tek pokoleÅ„.
U progu tych tragicznych wydarzeÅ„ gÅ‚ównymi skupiskami ludnoÅ›ci greckiej w Turcji – oprócz StambuÅ‚u – byÅ‚a Tracja poÅ‚ożona w europejskiej części imperium, Pont poÅ‚ożony na czarnomorskim wybrzeżu Azji Mniejszej, Cylicja nad Morzem Åšródziemnym oraz wybrzeże Morza Egejskiego (dawna Jonia).
Podobnie jak Ormianie i syryjscy chrzeÅ›cijanie również Grecy stali siÄ™ w oczach rzÄ…dzÄ…cych od 1908 r. w Turcji tzw. mÅ‚odoturków gÅ‚ównÄ… przeszkodÄ… na drodze budowania „Wielkiego Turanu”. W myÅ›l ideologicznych zaÅ‚ożeÅ„ ludzi rzÄ…dzÄ…cych także chrzeÅ›cijanie greccy musieli zniknąć „raz na zawsze” z otomaÅ„skiego paÅ„stwa.
Akcja eksterminacyjna rozpoczęła siÄ™ na krótko przed przystÄ…pieniem Turcji do I wojny Å›wiatowej (1913 rok). MÅ‚odoturecki rzÄ…d przeprowadziÅ‚ deportacjÄ™ setek tysiÄ™cy Greków z Tracji i rejonu Morza Egejskiego do Å›rodkowej Anatolii. Tam zostali oni skierowani do ciężkich obozów pracy (prototyp obozów koncentracyjnych). Praca ponad siÅ‚y, gÅ‚ód i represje wprowadzane przez tureckie wÅ‚adze zebraÅ‚y krwawe żniwo w postaci dziesiÄ…tek tysiÄ™cy ofiar wÅ›ród greckich chrzeÅ›cijan.
Prawdziwego celu tej akcji deportacyjnej nie kryÅ‚ w wywiadzie ze znanym dziennikarzem, E. Dillonem, turecki minister Talaat (gÅ‚ówny organizator ludobójczej akcji wymierzonej w caÅ‚Ä… spoÅ‚eczność chrzeÅ›cijaÅ„skÄ… w Turcji). PrzyznawaÅ‚ on, że „oczyszczenie” tureckiego wybrzeża Morza Egejskiego z Greków zostaÅ‚o celowo podjÄ™te, aby zniszczyć zdolność Greków do wpÅ‚yniÄ™cia na wynik przyszÅ‚ego konfliktu [tj. I wojny Å›wiatowej – przyp. mój: G.K.].
Tragedia Smyrny
Tym, co istotnie różniÅ‚o Greków od innych chrzeÅ›cijan żyjÄ…cych w otomaÅ„skiej Turcji, byÅ‚ fakt istnienia niepodlegÅ‚ego paÅ„stwa greckiego (w 1914 roku nie istniaÅ‚a ani niepodlegÅ‚a Armenia, ani Syria), które w krytycznej chwili mogÅ‚o udzielić wsparcia swoim zagrożonym eksterminacjÄ… pobratymcom. Taka chwila nastÄ…piÅ‚a pod koniec I wojny Å›wiatowej, w 1918 roku, kiedy to rzÄ…d grecki, w obliczu kapitulacji Turcji i znajÄ…c wrogÄ… postawÄ™ Turków wobec wszystkich chrzeÅ›cijan (ludobójstwo Ormian staÅ‚o siÄ™ wówczas faktem), rozpoczÄ…Å‚ zbrojnÄ… interwencjÄ™ w Azji Mniejszej, gÅ‚ównie na obszarach zamieszkaÅ‚ych przez Greków.
Należy zaznaczyć, że wojna grecko-turecka z lat 1918–1923 obfitowaÅ‚a w brutalność i okrucieÅ„stwo po obu stronach. W 1921 r. podczas wielkiej ofensywy wojsk greckich na AnatoliÄ™ ich postÄ™powanie wobec ludnoÅ›ci muzuÅ‚maÅ„skiej niewiele różniÅ‚o siÄ™ od wczeÅ›niejszego postÄ™powania rzÄ…du tureckiego wobec Greków. Potwierdzali ten fakt niezależni obserwatorzy zagraniczni (np. Arnold Toynbee, przez wczeÅ›niejsze zebranie dokumentacji o ludobójstwie, którego ofiarÄ… padli Ormianie).
Jednak gdy karta wojenna (w tym samym 1921 r.) odwróciÅ‚a siÄ™ na korzyść wojsk tureckich, ofiarÄ… zemsty Turków za okrucieÅ„stwa popeÅ‚nione przez wojska greckie na muzuÅ‚manach stali siÄ™ nie ich autorzy (wojska greckie siÄ™ ewakuowaÅ‚y), ale Grecy zasiedziali od wieków w Azji Mniejszej.
Miejscem najwiÄ™kszej tego typu tragedii staÅ‚a siÄ™, we wrzeÅ›niu 1922 r., poÅ‚ożona nad Morzem Egejskim Smyrna (dzisiejszy Izmir) – najwiÄ™ksze (poza StambuÅ‚em) skupisko Greków w Turcji. Dodatkowo w mieÅ›cie znalazÅ‚o siÄ™ ok. 200 tysiÄ™cy greckich uchodźców, uciekajÄ…cych przed nadciÄ…gajÄ…cymi wojskami tureckimi.
Koszmar zaczÄ…Å‚ siÄ™ 13 wrzeÅ›nia 1922 r., kiedy to w mieÅ›cie zajÄ™tym cztery dni wczeÅ›niej przez Turków wybuchÅ‚ pożar. To byÅ‚ sygnaÅ‚ do rozpoczÄ™cia dwudniowych masowych rabunków i rzezi chrzeÅ›cijan w Smyrnie (ofiarÄ… tureckiego ataku padli także zamieszkali w Smyrnie Ormianie). Niektórzy badacze oceniajÄ…, że w dniach 13-15 wrzeÅ›nia 1922 r. z rÄ…k Turków zginęło ok. 125 tysiÄ™cy Greków (inni historycy obniżajÄ… te dane do ok. 15 tysiÄ™cy). WÅ›ród ofiar znalazÅ‚ siÄ™ m.in. grecki (ortodoksyjny) biskup Smyrny, Chryzostom (uznany przez KoÅ›cióÅ‚ grecki za mÄ™czennika). WiÄ™kszość chrzeÅ›cijaÅ„skich Å›wiÄ…tyÅ„ w mieÅ›cie (zarówno greckich, jak i ormiaÅ„skich) zostaÅ‚a zniszczonych. Niemal 30 tysiÄ™cy Greków zostaÅ‚o deportowanych przez wojska tureckie w gÅ‚Ä…b Anatolii, skÄ…d wiÄ™kszość już nie wróciÅ‚a.
OkoÅ‚o 150 tysiÄ…com Greków udaÅ‚o siÄ™ ewakuować ze Smyrny dziÄ™ki wojennym okrÄ™tom amerykaÅ„skim, kotwiczÄ…cym na redzie portu w tym samym mieÅ›cie. Jeden z oficerów amerykaÅ„skich zanotowaÅ‚ w swoim dzienniku w dniu 14 wrzeÅ›nia 1922 r.: „CaÅ‚y ranek można byÅ‚o oglÄ…dać blask, a potem pÅ‚omienie palÄ…cej siÄ™ Smyrny. PrzybyliÅ›my dwie godziny przed porankiem i scena byÅ‚a nie do opisania. CaÅ‚e miasto staÅ‚o w pÅ‚omieniach, a przystaÅ„ Å›wieciÅ‚a siÄ™ jak za dnia. TysiÄ…ce pozbawionych domu uchodźców poruszaÅ‚o siÄ™ w tÄ™ i we w tÄ™ na przystani. Panika dochodziÅ‚a do obÅ‚Ä™du. RozdzierajÄ…ce serce krzyki kobiet i dzieci. W szaleÅ„stwie gotowi byli rzucić siÄ™ do wody, by osiÄ…gnąć statek”.
Zadekretowana czystka etniczna
Krwawy wiek XX to nie tylko wiek okrutnych totalitaryzmów i kolejnych ludobójstw. To także wiek czystek etnicznych – wykorzeniania ludzi z ich ojczyzn, negowania ich wielusetletniej (a w przypadku Greków w Azji Mniejszej – parutysiÄ…cletniej) historii. PoczÄ…tek dali Turcy. Najpierw „wyczyÅ›cili etnicznie” wschodniÄ… AnatoliÄ™ z Ormian (por. artykuÅ‚y we wczeÅ›niejszych numerach MiÅ‚ujcie siÄ™!), a po roku 1922 na szerokÄ… skalÄ™ podobnÄ… akcjÄ™ przeprowadzili wobec Greków (choć, jak pamiÄ™tamy, poczÄ…tek w 1913 r. zrobili już mÅ‚odoturcy).
Deportacjom towarzyszyÅ‚y nieodmiennie rabunek, gwaÅ‚ty oraz uprowadzenia chrzeÅ›cijaÅ„skich dziewczÄ…t i kobiet, gÅ‚ód i morderstwa. Szczególnie dotkliwie, od drugiej poÅ‚owy 1922 r., odczuli to tzw. pontyjscy Grecy, zamieszkali na czarnomorskim wybrzeżu Azji Mniejszej (z gÅ‚ównym oÅ›rodkiem w Trapezuncie). Najbardziej wymowne sÄ… liczby. W 1914 r. w Poncie żyÅ‚o ok. 700 tysiÄ™cy Greków. Deportacji, organizowanych przez Å›wieżo proklamowanÄ…, Å›wieckÄ… RepublikÄ™ TureckÄ…, nie przeżyÅ‚o ok. 300 tysiÄ™cy z nich.
Åšwiadkami tragedii pontyjskich Greków byli liczni zagraniczni obserwatorzy. Jeden z nich, amerykaÅ„ski oficer sÅ‚użący na okrÄ™cie USS „Fox”, w nastÄ™pujÄ…cy sposób opisaÅ‚ los Greków deportowanych z portowego miasta Trapezunt (dziÅ› Trabzon): „Sytuacja uchodźców jest godna pożaÅ‚owania... Jasne jest, że poza deportacjÄ… Turcy nie znajÄ… innej metody pomocy dla nich. Nie poczyniono żadnych przygotowaÅ„, gdy chodzi o lokum dla nich. Choroby sÄ… powszechne. Najlepszym dowodem sÄ… przejeżdżajÄ…ce ulicami miasta wózki wiozÄ…ce trupy. Wielu chorych i niezdolnych do samodzielnego chodzenia noszonych jest na plecach swoich krewnych. Wielu leży przy drogach, pokrytych bÅ‚otem, zdradzajÄ…c oznaki skrajnej choroby i bólu na twarzach. Ich gÅ‚oÅ›ne jÄ™ki powiÄ™kszajÄ… zgieÅ‚k i zamieszanie. Wielu dorosÅ‚ych, a wiÄ™kszość dzieci, jest niedożywionych.
24 lipca 1923 r., na mocy tzw. traktatu lozaÅ„skiego (zawartego pod auspicjami zachodnich mocarstw), postanowiono o „wymianie” ludnoÅ›ci miÄ™dzy TurcjÄ… a GrecjÄ… – czyli de facto wspólnota miÄ™dzynarodowa zadekretowaÅ‚a po raz pierwszy w dziejach Europy czystkÄ™ etnicznÄ…. „Wymiana” polegać miaÅ‚a na usuniÄ™ciu ok. 1,5 miliona Greków z ich starożytnych siedzib nad Morzem Egejskim, Morzem Czarnym i w Cylicji oraz na przetransportowaniu ich do Grecji. Podobny los miaÅ‚ spotkać liczÄ…cÄ… niespeÅ‚na 300 tysiÄ™cy tureckÄ… spoÅ‚eczność żyjÄ…cÄ… w Grecji.
Również ten transfer ludnoÅ›ci byÅ‚ dla Greków kolejnym rozdziaÅ‚em w ich drodze przez mÄ™kÄ™. Ocenia siÄ™, że w wyniku wykonywania (jak najbardziej brutalnego) przez wÅ‚adze tureckie postanowieÅ„ ukÅ‚adu z Lozanny zginęły nastÄ™pne dziesiÄ…tki tysiÄ™cy Greków.
Dzisiaj wasza własność, jutro wasze życie!
Po dokonanych w latach 1913 – 1923 serii czystek etnicznych w 1923 r. jedynym dużym skupiskiem ludnoÅ›ci greckiej pozostaÅ‚ StambuÅ‚. W dawnym Konstantynopolu spoÅ‚eczność grecka w rok po zawarciu traktatu lozaÅ„skiego liczyÅ‚a 300 tysiÄ™cy ludzi. Jednak na skutek systematycznej dyskryminacji prowadzonej przez kolejne rzÄ…dy Republiki Tureckiej (która formalnie ogÅ‚osiÅ‚a, że jest paÅ„stwem Å›wieckim, a nie wyznaniowym, jak dawna suÅ‚taÅ„ska Turcja, gdzie wÅ‚adca byÅ‚ jednoczeÅ›nie kalifem) wobec tej najwiÄ™kszej liczebnie chrzeÅ›cijaÅ„skiej spoÅ‚ecznoÅ›ci nad Bosforem do 1955 roku zmniejszyÅ‚a siÄ™ ona do ok. 25 tysiÄ™cy.
Wachlarz dyskryminacyjnych decyzji byÅ‚ szeroki: od utrudnieÅ„ w budowaniu i renowacji Å›wiÄ…tyÅ„ po stosowanie karnego opodatkowania (np. w 1942 r. rzÄ…d turecki uchwaliÅ‚ specjalny podatek, tzw. va rlik ve rgisi, obowiÄ…zujÄ…cy tylko niemuzuÅ‚manów, arbitralnie ustalany przez tureckich urzÄ™dników). Stosowano także bezpoÅ›redniÄ… przemoc.
W nocy z 6 na 7 wrzeÅ›nia 1955 r. turecki tÅ‚um, krzyczÄ…c: „Dzisiaj wasza wÅ‚asność, jutro wasze życie!”, dokonaÅ‚ krwawego pogromu ludnoÅ›ci greckiej w Stambule. W wyniku rozruchów, którym wÅ‚adze przyglÄ…daÅ‚y siÄ™ przez dÅ‚uższy czas zupeÅ‚nie biernie, zginęło 15 Greków. Szczególnie okrutnie oprawcy znÄ™cali siÄ™ nad 90-letnim greckim mnichem, Chryzostomem Mantasem, który zostaÅ‚ żywcem spalony. Biskup Iakovos zostaÅ‚ poddany torturom.
Tej samej nocy zniszczono 59 grecko-prawosÅ‚awnych Å›wiÄ…tyÅ„ (z 83 istniejÄ…cych wówczas w Stambule), w tym wiele starożytnych ikon oraz sprzÄ™tów liturgicznych o wielkiej artystycznej wartoÅ›ci. Zbezczeszczono groby greckich patriarchów Konstantynopola oraz chrzeÅ›cijaÅ„skie cmentarze w Stambule. Obrabowano ponad 3 tysiÄ…ce domów i 4 tysiÄ…ce sklepów należących do Greków.
Po tym pogromie wiÄ™kszość Greków opuÅ›ciÅ‚a StambuÅ‚. W 1982 r. grecka spoÅ‚eczność dawnego Konstantynopola spadÅ‚a do 4 tysiÄ™cy. Dodajmy, że nawet ci nieliczni, którzy pozostali, oraz resztki spoÅ‚ecznoÅ›ci chrzeÅ›cijan ormiaÅ„skich i syryjskich aż do dzisiaj muszÄ… znosić przeÅ›ladowania w Turcji z powodu wyznawanej przez siebie wiary. (cdn.)