Po dwudziestu latach naszego małżeÅ„stwa przeżytego w ciÄ…gÅ‚ym niepokoju o męża, strachu przed nim, w codziennym nasÅ‚uchiwaniu, czy wreszcie wraca i w jakim jest stanie, kiedy doszÅ‚am do przekonania, że dÅ‚użej tego koszmaru nie zniosÄ™, otrzymaÅ‚am przypadkowo „MiÅ‚ujcie siÄ™!”, a w nim koronkÄ™ do miÅ‚osierdzia Bożego.
Zaczęłam codziennie o 15-tej odmawiać tÄ™ modlitwÄ™. Po kolejnej awanturze zgotowanej przez pijanego męża, który nigdy nie daÅ‚ sobie powiedzieć, że ma jakieÅ› problemy z tym naÅ‚ogiem, tylko zawsze mówiÅ‚: „W każdej chwili mogÄ™ nie pić, jeÅ›li zechcÄ™” – nigdy nic z tego nie wychodziÅ‚o, nagle poprosiÅ‚, bym pomogÅ‚a mu zapisać siÄ™ do klubu AA i pojechaÅ‚a z nim na pierwsze spotkanie. OczywiÅ›cie uczyniÅ‚am to z wielkÄ… radoÅ›ciÄ….
Mąż leczyÅ‚ siÄ™ w klubie póÅ‚ roku i muszÄ™ stwierdzić, że poszÅ‚o to nadzwyczaj Å‚atwo (bez nawrotów itp.). Wiem, że to dziÄ™ki Jezusowi MiÅ‚osiernemu.
Obecnie minęło ponad 2,5 roku od ostatniego pijaÅ„stwa. WierzÄ™, że już siÄ™ nigdy nie powtórzy. Jezu, ufam Tobie i dziÄ™kujÄ™!